Skip to content

Adaptacja do Przedszkola

„Mam trzy lata” – kilka słów o rozwoju trzylatka.

Wiek przedszkolny, to po wieku niemowlęcym i po niemowlęcym, kolejny etap rozwojowy małego dziecka opisany i tak nazwany w psychologii rozwojowej. Jest to moment, kiedy dziecko jest na tyle samodzielne motorycznie i emocjonalnie, że może podołać edukacji w grupie przedszkolnej.

Trzylatek to dziecko zazwyczaj sprawne ruchowo, które potrafi biegać, skakać, samodzielnie lub z niewielką pomocą spożywać posiłki, ma za sobą trening czystości ( sygnalizowanie potrzeb fizjologicznych). Dziecko posługuje się mową pod postacią zrozumiałych zdań, krótkich wypowiedzi, potrafi i ma gotowość do komunikacji z innymi.

Podstawową aktywnością dziecka jest zabawa i to ona stymuluje cały jego rozwój. Bawiąc się maluch zbiera różne doświadczenia, rozwija swoje myślenie, pamięć, kreatywność, relacje społeczne.

Myślenie dziecka w tym wieku określane jako sensomotoryczne, jest bezpośrednio związane z ruchem, doświadczeniem.

Uwaga i pamięć trzylatka mają charakter mimowolny, co oznacza, że dziecko zwraca uwagę na atrakcyjne i silne dla niego bodźce, zwykle zaś nie jest w stanie na życzenie dorosłego wydobyć z pamięci określonych wydarzeń, sytuacji
( np.: co jadło danego dnia, o czym były zajęcia).

Maluch w wieku trzech lat często miesza fikcję z rzeczywistością. Zdarza się, ze ma wymyślonych przyjaciół, a sytuacje, które oglądało, bądź zna z bajek, traktuje jako rzeczywiste.

Ciekawość poznawcza i chęć do kontaktu z innymi sprawia, ze dziecko ma gotowość emocjonalną do nawiązywania relacji nie tylko z rodzicami.

Trzylatek zaczyna trafnie rozpoznawać emocje: radości, smutku, lęku i złości, czasami prawidłowo je nazywa. Jest to także etap, w którym utworzone z najbliższymi poczucie bezpieczeństwa i więzi, pozwalają dziecku na czasową separację emocjonalną od rodziców i korzystanie z zabaw, zajęć, doświadczeń poza domem.

Trzeci rok życia to właściwy okres kształtowania się nawyków w zakresie samoobsługi oraz nawykowego respektowania zasad zachowania się w domu, przedszkolu, sklepie. Dziecko prezentuje całkiem duży poziom rozwoju samokontroli i można kształtować u niego poczucie odpowiedzialności za to, co robi.

Trzylatek ma silną potrzebę poznawania świata i samodzielności. Chętnie wykonuje samodzielnie różne czynności samoobsługowe, pojawia się komunikat „ja sam”.

Trzylatek z własnej inicjatywy zbliża się do innych dzieci. Nie są to jeszcze wspólne zabawy, lecz zabawa równoległa. Dzieci bawią się obok siebie, tymi samymi klockami, lalkami, samochodami, najczęściej jeszcze ze sobą nie współpracują.

Wiek trzech lat pozwala dostrzec temperament dziecka, jego cechy charakteru.

Powyższe prawidłowości rozwojowe nie przebiegają w taki sam sposób u każdego dziecka, zależy to bowiem od możliwości rozwojowych i doświadczeń, które napotkał maluch w swoim trzyletnim życiu. Istotne jest m. in.: czy dziecko ma rodzeństwo, jakich spotkało dorosłych, czy chorowało, czy miało dużo, czy mało kontaktów z rówieśnikami i innymi, poza najbliższymi.

Biorąc pod uwagę powyższe informacje można powiedzieć, że jest to dobry moment na refleksje o tym jakie jest moje dziecko, co potrafi, co lubi, co może być dla niego trudne, gdy wejdzie w nową grupę innych dzieci, jak odnajduje się w nawiązywaniu kontaktu z innymi dziećmi i dorosłymi. Rodzice najlepiej znają swoje dzieci, dlatego Państwa spostrzeżenia mogą być podstawą do właściwego wspierania ewentualnych trudności, które prezentuje przedszkolak.

CZYM JEST ADAPTACJA I CO ZMIENIA W ŻYCIU DZIECKA?

Adaptacja to proces dostosowania zachowania do wymogów sytuacji. Nie tylko stawia wymogi do spełnienia, ale też daje szansę na poznanie zupełnie nowego ciekawego świata. Małe dziecko w domu jest otoczone troską, opieką i uwagą, a jego potrzeby zaspokaja rodzina. Kiedy trafi do przedszkola obce i nowe jest wszystko: miejsce, jedzenie, duża liczba dzieci, nauczyciele zamiast rodziców. Adaptacja to dla dziecka trudny czas i warto o tym pamiętać. Bardzo istotne jest, aby najbliżsi okazali dziecku dużo cierpliwości, zrozumienia i empatii, bo stoi przed nim sporo wyzwań. Dziecko musi zmierzyć się z nową rzeczywistością, poznać nauczycieli, inne dzieci, przyzwyczaić się do rytuałów obowiązujących w przedszkolu, nakazów, zakazów i reguł panujących w placówce. Potrzebuje nauczyć się funkcjonować w miejscu, w którym nie jest już najważniejsze i nie zawsze znajduje się w centrum uwagi otoczenia. Dziecko zaczyna funkcjonować w środowisku, gdzie właściwie wszystko jest inne niż było w domu. Do tego dochodzi także nadmiar bodźców, hałas, które dla części dzieci mogą być trudne do zaakceptowania. Mały człowiek przestaje być też tak bardzo chroniony, jak to było do tej pory w domu. Zdarzy się, że ktoś je popchnie, wpadnie na nie. Pojawią się nowe osoby znaczące w życiu dziecka.

Bardzo ważne jest, żeby rodzice pamiętali o tym, że adaptacja to trudny czas. Wymaga on od dziecka nie tylko przystosowania się do nowych warunków otoczenia, zaakceptowania innej niż do tej pory pozycji społecznej, ale przede wszystkim łączy się z rozstaniem z rodzicami.

Każde dziecko ma prawo przeżywać ten okres na swój sposób. Być może będzie płakać, może też być bardziej nerwowe, rozdrażnione czy labilne emocjonalnie, ale też może stać się bardziej wyciszone i apatyczne. Ważne, żeby to rozumieć, akceptować i wspierać dziecko w procesie adaptacji, być zaangażowanym i uważnym na jego potrzeby, aby jak najbardziej ułatwić mu wejście w nowy etap życia.

Proces adaptacji trwa zwykle od kilku tygodni do kilku miesięcy. Jeśli ten czas się przedłuża albo jeśli rodzice zaobserwują jakieś niepokojące objawy czy zachowania, które przybierają na sile zamiast się wyciszać, warto skonsultować się z psychologiem.

ADAPTACJA A RODZINA

Adaptacja  dziecka do przedszkola nie dotyczy jedynie przygotowania dziecka. To adaptacja dziecka, rodziców i wszystkich osób najbliższych, którzy na co dzień zajmowali się maluchem ( też dziadków, niani, cioci czy wujka). Emocje towarzyszące rozpoczęciu edukacji w przedszkolu towarzyszą każdej z powyższych osób i każda musi się z nimi zmierzyć.

Obawy rodziców

Rodzice/najbliżsi opiekunowie, oczekując rozpoczęcia edukacji dziecka w przedszkolu, powinni zastanowić się, co tak naprawdę o tym myślą i co czują. Całkowicie naturalne jest, że obok radości i dumy z dziecka rodzic odczuwa wiele niepokoju: Czy moje dziecko sobie poradzi?, Czy pani pomoże dziecku w toalecie?, Czy dziecko nie będzie głodne?, Czy pani będzie go karmić?, Czy będzie zmuszać do jedzenia wszystkiego?, Czy będzie musiało spać? A jeśli nie będzie chciało spać, to co się stanie?, A jeśli się nie wyśpi?, Czy odważy się powiedzieć pani o swoich potrzebach?, Czy inne dzieci go zrozumieją, polubią? To tylko niektóre pytania pojawiające się w głowach dorosłych. Te wszystkie wątpliwości są normalne i zrozumiałe, wynikają z miłości i troski o dziecko. Nie należy więc im zaprzeczać, udawać, że ich nie ma. Warto jednak o nich rozmawiać oraz poszukać odpowiedzi i wsparcia.
Jednak jest obowiązująca zasada – dorosły rozmawia o swoich wątpliwościach z innym dorosłym, a nie z dzieckiem. Dlaczego? Dlatego, że dzieci mają swoje wątpliwości i pytania z którymi muszą się zmierzyć. Potrzebują mieć koło siebie osobę, która im w tym pomoże, wesprze je. Widząc ukochanego rodzica niepewnego tak jak one, dziecko będzie się bało jeszcze bardziej. Co więcej, nawet jeżeli dziecko nie odczuwa lęku, ale obserwuje rodzica pełnego obaw, wówczas samo zaczyna się zastanawiać, że może naprawdę, coś mu grozi. Bo przecież jeżeli wszystko byłoby dobrze, mama czy tata byliby weseli, spokojni. Dlatego tak ważne jest, by jak najszybciej rodzic uzyskał wsparcie dla siebie i choć w części pozbył się swych niepewności.
Pomocne mogą być rozmowy z innymi rodzicami, bliskimi, specjalistami czy nauczycielami.

Warto w tym miejscu podkreślić, ze dziecko w domu i przedszkolu często funkcjonuje inaczej. Nie rzadko jest, że dziecko „niejadek” pod wpływem grupy chętnie zaczyna próbować nowych potraw, a dziecko, które zwykle w dzień nie śpi, w przedszkolu samo prosi o możliwość odpoczynku. Może się więc okazać, ze dostrzegane przez rodzica problemy rozwiążą się bez niczyjej pomocy.

W  adaptacji do przedszkola pomogą też pewne działania rodzica, które wzmocnią dziecko ( o tym poniżej). Pamiętajmy jednak, że wszystkiego nie da się zaplanować i trzeba po prostu się z tym pogodzić, być blisko dziecka i na bieżąco je wspierać.

Rozmowa z dzieckiem

Czy zatem rozmawiać z dzieckiem o przedszkolu? Zdecydowanie tak, ale należy przedstawiać fakty. Faktem jest, że dziecko idzie do przedszkola. Tak jak większość dorosłych chodzi do pracy, starsze dzieci do szkoły, tak obowiązkiem przedszkolaka będzie chodzenie do przedszkola. To rzecz powszechna i całkowicie normalna. Faktem jest również, że przedszkole to nowy budynek, w którym będzie dużo dzieci. Że w jego grupie czekają na niego jego panie. Że będą posiłki, zajęcia, spacery i odpoczynek. Warto przedstawić dziecku plan dnia w przedszkolu   (dostępny na stronie internetowej przedszkola). To także dobry moment, aby przyjrzeć się dotychczasowemu planowi dnia w domu. Pomocne dla dziecka będzie, jeżeli plan dnia w domu  będzie choć w części przypominał ten w przedszkolu. Nie musi być identyczny, bo przecież przedszkole to co innego niż dom. Jednak pewne podobieństwa można uwzględnić, np. godziny posiłków, odpoczynek w ciągu dnia. Takie działania zapewniają dziecku potrzebę bezpieczeństwa, której w nowej sytuacji tak bardzo potrzebuje.

Co jeszcze może zrobić rodzic?

Samodzielność

Bardzo ważnym zadaniem, którego realizacja pomoże nie tylko w przedszkolu, ale i w całym życiu, jest zadbać o samodzielność dziecka. Co to znaczy? W zakresie samoobsługi oznacza to, aby zadbać, by dziecko jak najwięcej rzeczy umiało zrobić wokół siebie samo. Dziecko, które idzie do przedszkola powinno samodzielnie się ubrać i rozebrać, wiedzieć, co należy założyć jako pierwsze, a co później. Aby wspomóc tę naukę warto zaopatrzyć dziecko w ubrania łatwe do zakładania.  Na zapinanie guzików, suwaków, wiązanie sznurowadeł jest jeszcze czas, można to poćwiczyć w domu. W przedszkolu lepiej sprawdzą się sweterki zakładane przez głowę, spodnie na gumkę i buty na rzepy. Dziecko powinno także umieć myć ręce, buzię, wycierać nos, korzystać z toalety. Należy zdecydowanie pozbyć się pieluch. Dziecko powinno też jeść samodzielnie kanapki, posługiwać się łyżką i widelcem, pić z kubeczka. Jednym z elementów samodzielności, którego bardzo obawiają się rodzice, to samodzielne zostawanie pod opieką innych dorosłych niż rodzice. Dzieci uczęszczające do klubików dziecięcych czy żłobków mogły tę umiejętność poćwiczyć. Jeżeli jednak dziecko do tej pory przebywało pod opieką rodzica, dziadków czy niani można w miarę możliwości spróbować zorganizować krótkie rozstanie. Być może w otoczeniu rodziny znajdzie się rzadziej widziana ciocia/wujek, którzy zabraliby dziecko na spacer lub przez pół godziny pobawili się z nim w jego lub swoim domu, bez obecności rodziców?. Oczywiście musi się to odbyć według wcześniej ustalonych zasad.

Komunikacja

Samodzielność to także komunikacja. Dzieci, które idą do przedszkola są bardzo zróżnicowane pod względem umiejętności mówienia. Są takie, które mają bogate słownictwo, tworzą zdania, mówią dużo i chętnie. Są takie, które mówią mało i niewyraźnie. Są też takie, które nic nie mówią, wskazują palcem lub płaczą. Dziecko, które ukończyło  2 lata powinno budować proste zdania, a jego zasób słownika powinien wystarczyć, by w prosty sposób zasygnalizować swoje potrzeby. Dziecko ma prawo nie znać wszystkich słów, mówić niewyraźnie, tworzyć neologizmy. Ważne jest jednak, by chciało się komunikować, a więc porozmawiać z drugim człowiekiem. I nie tylko w domu wśród najbliższych, którzy na tyle znają dziecko, by bez słów odgadnąć jego potrzeby. Należy zwrócić uwagę, czy i w jaki sposób maluch sygnalizuje, że coś chce. Czy pokazuje palcem, robi minę, czy samo bierze zabawkę, czy też czeka, aż inni się domyślą, co on chce. Czy potrafi nazwać daną rzecz ogólnie znanym pojęciem, czy ma swoje wymyślone nazwy, czy dźwięki?. Przygotowanie do przedszkola jest dobrym momentem, by w razie wątpliwości poprosić o konsultację logopedę lub – jeśli niepokój dotyczy innych umiejętności nie tylko mówienia – zasięgnąć porady u psychologa oraz innego specjalisty.

Zdrowie

Rozważając zapisanie dziecka do przedszkola warto zastanowić się nad jego ogólną kondycją zdrowotną. Dobrze jest zasięgnąć porady pediatry, który oceni zdrowie dziecka i ewentualnie zaproponuje formy wzmocnienia młodego organizmu ( np. ćwiczenia fizyczne, dodatkową porcję witamin , wykonanie zaległych szczepień, konsultacje specjalistyczne) Dlaczego? Okres przedszkola dla większości dzieci to czas wzmożonych infekcji. Im silniejszy i bardziej odporny będzie przedszkolak już na początku, tym większe prawdopodobieństwo, że lepiej poradzi sobie z ewentualnymi późniejszymi chorobami.

WSPÓLNE PRZYGOTOWANIA

Kolejnym krokiem przygotowującym dziecko do przedszkola jest zrobienie tzw. wyprawki. Każde dziecko będzie potrzebowało kapci, kocyka, poduszki, woreczka na ubrania ( zawartość wyprawki podają nauczyciele).Dobrze jest, jeśli maluch może uczestniczyć w gromadzeniu potrzebnych rzeczy. Dzięki temu już teraz poczuje jak staje się przedszkolakiem. Poza tym w przedszkolu będą towarzyszyć mu przedmioty, które sam wybrał i mu się podobają. W naszym przedszkolu dzieci mogą przynosić jedną wybraną zabawkę, która towarzyszy dzieciom i dodaje otuchy w trudnych momentach.

Zapoznanie się z przedszkolem

Nasze przedszkole organizuje dni adaptacyjne dla nowych dzieci. Jest to doskonała możliwość do zapoznania się z salą, paniami, dziećmi, pierwszymi wspólnymi zabawkami w obecności rodziców. Dobrze jest jeżeli dziecko w miarę możliwości może w nich uczestniczyć. Bliskość towarzyszącego rodzica pomaga  maluchowi w bezpieczny dla niego sposób zapoznać się z tym, co nowe. Może też być okazją do znalezienia odpowiedzi na pytania i obawy rodziców.

Jak zorganizować poranek przed wyjściem do przedszkola?

 Zanim dziecko pójdzie do przedszkola warto zastanowić się jak będzie wyglądała organizacja dnia. O której godzinie trzeba wstać, kto zaprowadzi dziecko do przedszkola, a kto odbierze?. Czy dać dziecku śniadanie, czy tylko picie? To tylko niektóre kwestie, które dorośli muszą rozważyć i ustalić, kto za co jest odpowiedzialny. Dziecku będzie łatwiej, jeżeli zostanie wcześniej uprzedzone kto je zaprowadzi do przedszkola a kto odbierze i kiedy. Warto zadbać o to, aby poranek był spokojny, choć nie powolny. Dziecko  musi mieć czas, żeby w swoim normalnym tempie wstać, umyć się, coś zjeść i przytulić się do rodzica, zaś droga do przedszkola nie powinna być nerwowym biegiem. Rodzice znając swoje dziecko, wiedzą doskonale ile ich pociecha potrzebuje czasu na wykonanie powyższych czynności. To oni odpowiadają za porę wstania z łóżek i wyjścia z domu. Warto również pamiętać, że nerwy i pośpiech, wzburzenie dorosłych szybko przeniesie się na dziecko. Jeżeli więc chcemy mieć spokojny poranek, trzeba samemu zachować spokój.

A kiedy nadejdzie ten wielki dzień…

Plan dnia

W dniu rozpoczęcia edukacji przedszkolnej pomocne jest trzymanie się wcześniej ustalonego planu. Bardzo ważne jest, aby dziecko zobaczyło w rodzicu spokój, opanowanie i jeśli jest to możliwe, także radość. Jeżeli rodzic bardzo przeżywa czas pójścia do przedszkola, może warto poprosić o pomoc zaufaną osobę. Czasem  lepiej jest, by dziecko zaprowadziła do placówki uśmiechnięta i spokojna ciocia, niż zdenerwowana mama.

Trudne rozstanie

Dzieci, które nie chcą iść do przedszkola już w drodze mogą zacząć marudzić czy płakać. Ważne jest, by osoba dorosła mimo wszystko zachowała spokój i przypominała maluchowi o faktach gdzie idzie, dlaczego, co tam będzie robiło oraz kiedy i przez kogo zostanie odebrane. Określając porę odbioru należy posługiwać się elementami z rytmu dnia, gdyż tak małe dziecko nie ma poczucia czasu.

Rozstanie, które w końcu nadejdzie także nie powinno być nerwowe, ani za długie, ani za krótkie. Ma trwać tyle, by dziecko zdążyło się rozebrać, chwilę przytulić do dorosłego i wejść do sali. Nie wolno rezygnować z pójścia do przedszkola lub przedłużać moment rozstania. Wbrew pozorom, to dziecku nie pomaga, pokazuje jedynie, że lęki, które odczuwa towarzyszą również dorosłemu, więc może jednak są uzasadnione. Poza tym uczy przedszkolaka, że płacz i krzyk są doskonałymi środkami, by dostać to, czego chce. Pomocne są natomiast: zachowanie rytmu dnia, regularne uczęszczanie do placówki i  opanowanie rodziców.

Warto pamiętać, że nauczyciele bardzo się starają, aby dzieci jak najszybciej polubiły przedszkole i poczuły się w nim  bezpiecznie. Jeśli rodzic ma wątpliwości, sam potrzebuje wsparcia i pomocy przy rozstaniach, może o nią poprosić nauczyciela lub psychologa przedszkolnego.

Punktualność

Wielu rodziców pyta, o której godzinie należy odebrać przedszkolaka. Niektórym dzieciom w adaptacji pomaga, jeśli w pierwszym okresie uczęszczania do przedszkola mogą zostać odebrane wcześniej, tj. po obiedzie i przed leżakowaniem. Jest to jednak uzależnione od możliwości jego rodziców, czy są w stanie zapewnić maluchowi dalszą opiekę. Najważniejsze jest jednak to, by odbierać dziecko punktualnie!. Każde spóźnienie powoduje u dziecka stres i lęk, które w konsekwencji prowadzą do zmniejszenia zaufania do dorosłego.

Droga do domu

Wracając do domu rodzice często chcą wiedzieć o wszystkim, co działo się pod ich nieobecność. Tymczasem małe dziecko spostrzega świat inaczej niż dorosły. Dla niego świat przedszkola i świat domu to dwa odrębne światy. Dlatego wracając do domu, może nie chcieć, a nawet nie pamiętać, co było w przedszkolu, bo ono już jest gdzie indziej. Należy więc uszanować te uczucia i potrzeby, jeżeli dziecko nie chce rozmawiać o przedszkolu zaproponować inny temat. Dobrze jest podkreślać wszystkie, nawet najmniejsze sukcesy malucha i w ten sposób wzmacniać jego poczucie własnej a wartości, zaradności, sprawstwa. A o przedszkole można zapytać nauczyciela, z którym warto mieć stały kontakt.

Na zakończenie

Dziękujemy Państwu za zapoznanie się z naszym artykułem. Jeżeli po jego przeczytaniu lub z innych powodów macie Państwo potrzebę indywidualnej konsultacji czy diagnozy trudności dziecka, możecie skorzystać z porad psychologa przedszkolnego.

Życzymy Państwu, Dzieciom i całym rodzinom powodzenia w adaptacji do przedszkola!